wczasy, wakacje, urlop
04 września 2013r.
Podróż w czasie Najmniej wyczerpujące, ale niezwykle interesujące, będą z pewnością wycieczki wzdłuż nadmorskich deptaków w Świnoujściu i w pobliskich niemieckich miejscowościach - Ahlbeck, Heringsdorf i Bansin. Już sama malowniczość morskiego pejzażu, zapach wydmowej roślinności czy klimat promenadowych kafejek to wystarczająca zachęta do ich podejmowania. Rowerowa wyprawa przez nadmorskie dzielnice jest również pasjonującą podróżą w czasie, do przypadającego na przełom XIX i XX wieku rozkwitu uzdrowiskowego leczenia i związanego z tym gwałtownego rozwoju uznamskich kurortów, które chętnie odwiedzała ówczesna elita polityczna, intelektualna i kulturalna. Na Uznamie wypoczywali m.in. cesarz Wilhelm II, L.Tołstoj, M.Gorki, bracia Mann, czy J.Strauss. Wtedy też ukształtował się specyficzny, pełen eklektycznej elegancji styl, zwany często architekturą uzdrowiskową bądź "kajzerowską". Pomimo ciężkiego bombardowania, które niemieckie jeszcze wtedy Świnoujście przeżyło w ostatnich dniach drugiej wojny światowej, w kurorcie ocalała część zabytkowych obiektów z charakteryzującymi ten styl zdobionymi elewacjami, kolumienkami, wieżyczkami i lodżiami. W pełnej krasie podziwiać go można w Ahlbecku i Heringsdorfie. Na łódce i desce Do Świnoujścia warto nie tylko przyjechać, warto tu również przypłynąć. W lewobrzeżnej części miasta, na terenie Basenu Północnego, funkcjonuje port jachtowy, do którego zawinąć może jednocześnie około 150 jednostek średniej wielkości (długość do 12 m, zanurzenie do 3,5 m). Większe jachty, o zanurzeniu do 6 m, schronienie znajdą przy zewnętrznym nabrzeżu basenu, od strony Kanału Piastowskiego. W obrębie portu dostępne jest zaplecze sanitarne z prysznicami, kuchnią, pralnią, suszarnią i toaletami. Żeglarze mogą także zaopatrzyć się w pitną wodę i korzystać z energii elektrycznej. Basen Północny położony jest u wejścia do świnoujskiego portu, w zielonym otoczeniu Parku Zdrojowego, a jednocześnie niedaleko od śródmieścia kurortu. Idylliczny krajobraz, bliskość natury i kameralną atmosferę odnajdą żeglarze, którzy odwiedzą przystań żeglarską w Łunowie, znajdującą się na prawobrzeżu, zarządzaną przez Młodzieżowy Dom Kultury w Świnoujściu. Usytuowana na terenie Wolińskiego Parku Narodowego, sąsiaduje z Jeziorem Wicko Wielkie i rozlewiskami Starej Świny, a więc akwenami bardziej przyjaznymi dla żeglarzy o nieco mniejszych umiejętnościach aniżeli Zatoka Pomorska. Ci bardziej doświadczeni mogą stąd wypłynąć na wody Zalewu Szczecińskiego. Przystań przyjmuje jachty, prowadzi też wypożyczalnię sprzętu wodnego. Otoczone przez wodę i leżące na styku cyrkulacji lądowych i morskich wiatrów Świnoujście dysponuje doskonałymi warunkami do uprawiania sportowych odmian żeglarstwa - windsurfingu i kitesurfingu. Miejsca takie jak uznamska plaża przy wiatraku, czy plaża w dzielnicy Warszów, zwane w surfingowym żargonie "spotami", znane są nawet wśród surferów z południa Polski. Najlepsze warunki panują przy wiatrach północnych, północno-wschodnich i północno-zachodnich. Przy wiatrach południowych wybrać się warto nad Zalew Szczeciński. Bardzo popularny spot surfingowy funkcjonuje na dzikiej plaży pod Wolinem, zaś niedawne otwarcie granic dla ruchu samochodowego na Uznamie ułatwiło dostępność świetnie nadających się do wind- i kitesurfingu plaż po niemieckiej stronie wyspy, choćby w położonej pod Świnoujściem wiosce Kamminke. Spływ nad morzem? Płynąc kajakiem wzdłuż brzegów Wydrzej Kępy, okrążając Koński Smug i Wielki Krzek trudno wprost uwierzyć, że nie znajdujemy się na jednym z polskich pojezierzy, tylko zaledwie kilka kilometrów od Bałtyku. Nawet sami mieszkańcy Świnoujścia dopiero niedawno odkryli, że rozlewiska Starej Świny oferują wszystko, co niezbędne, aby przeżyć niezapomniany spływ kajakowy. Nic więc dziwnego, że właśnie tu przebiegają oba oznakowane i opisane w przewodnikach świnoujskie szlaki kajakowe. Obydwie trasy mają swój początek w karsiborskim ośrodku wypoczynkowym "Marina Krasibór", gdzie wypożyczyć można sprzęt wodny. Krótszy, 30-kilometrowy szlak prowadzi wśród malowniczych wysepek delty Świny. Spływ gwarantuje przyrodnicze niespodzianki, choćby żeremia bobrowe i widok dostojnie kołujących nad głowami orłów bielików. Dłuższy szlak wiedzie wokół wyspy Wolin, a jego trasa wynosi aż 60 kilometrów, więc -jak podpowiadają twórcy - doskonale nadaje się na spływ 5-dniowy. Natomiast kajakarze żądni dreszczyku emocji, mający profesjonalny sprzęt i wyższe umiejętności, mogą tradycyjny, śródlądowy spływ rozbudować o elementy kajakarstwa morskiego i pokonać dodatkowo około 40-kilometrowy odcinek z Dziwnowa do Świnoujścia Bałtykiem. Walking i jogging Chociaż nie mają nart, energicznie wymachują kijami. Nordic walkerzy. Coraz częściej spotkać ich można na plaży, pieszych szlakach, a nawet w centrum Świnoujścia. Wymyślona w pierwszej połowie zeszłego wieku w Finlandii forma rekreacji, która w międzyczasie zdobyła dużą popularność w Niemczech, utorowała sobie drogę także do Polski. Najbardziej naturalnym miejscem dla nordic walkingu w Świnoujściu jest plaża, tereny parkowe i leśne. Nordic walkerzy "zaliczyć" powinni opisany w przewodnikach międzynarodowy szlak pieszy E-9, który w granicach Świnoujścia prowadzi wzdłuż wybrzeża Uznamu, Świny i Wolina, bądź też wybrać się na szlak pieszy "Świnoujście-Międzyzdroje". Po niemieckiej stronie wyspy, oznakowanych zostało siedem szlaków dedykowanych specjalnie tej dyscyplinie. Punktem startu dla wszystkich jest wejście na plażę po lewej stronie molo w Heringsdorfie, gdzie znajduje się także tablica informacyjna, opisująca poszczególne trasy. Jedna z nich wiedzie plażą w kierunku Świnoujścia, a następnie przez przygraniczne lasy rozciągające się pomiędzy polskim kurortem i Ahlbeckiem. Z tych samych tras w Świnoujściu i okolicach korzystać mogą również miłośnicy joggingu, indywidualnie lub przyłączając się do jednej ze sportowych imprez świnoujskiego Klubu Biegacza "Jogging", który w ciągu roku organizuje kilkadziesiąt biegów na dystansach od kilku kilometrów do wyścigów półmaratońskich. Szczegółowy plan zawodów klub publikuje na swojej stronie internetowej. Podejrzeć płaskonosa Któż z miłośników przyrody nie chciałby spotkać płaskonosa? Albo przedziwnie wyglądającego bataliona lub czarnego bociana? W Świnoujściu do dokonania tak doniosłych, własnych odkryć ornitologicznych wystarczy lornetka i kalosze. I to odkryć zupełnie niezwykłych, bowiem świnoujskie wyspy to nie tylko bogate siedliska wielu rzadkich gatunków, ale ponadto miejsce krzyżujących się tras ptasich wędrówek. Dlatego każdej wiosny i jesieni od delty Świny i Zalewu Szczecińskiego po wybrzeże Bałtyku ponad głowami ciągną liczne klucze ptaków wędrownych. Ile gatunków można spotkać podczas wypraw po wyspach? Eksperci szacują ich liczbę nawet na kilkaset. Ornitologiczne obserwacje można prowadzić podczas zwykłych przechadzek po plaży, czy brzegiem Świny, ale z pewnością najlepszym dla nich miejscem jest rezerwat Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków, który znajduje się na jednej z największych wysp delty Świny - Karsiborskiej Kępie. Przez dziesięciolecia na tej, położonej na północ od Karsiboru wyspie wypasano bydło i konie, dzięki czemu ukształtowały się tu podmokłe pastwiska, szczególnie cenione przez ptaki z grupy siewkowców, na przykład błyskawicznie przemieszczającego się na cienkich nóżkach biegusa zmiennego. Ale prawdziwą ozdobą Karsiborskiej Kępy jest, zagrożona niestety w skali światowej, wodniczka - najrzadszy spośród europejskich wędrownych ptaków śpiewających. Jak podają opiekunowie rezerwatu, łącznie na tym terenie zaobserwować można ponad 140 gatunków ptaków gniazdujących, a do tego liczne gatunki przelatujące wiosną i jesienią, bądź też na wyspie zimujące. Rezerwat dla wszystkich zainteresowanych podpatrywaniem ptaków jest ogólnie dostępny.
wczasy, morze, przyroda, Uznam, Kurort, Bałtyk, wczasy, Pomorze Zachodnie, wakacje, Wypoczynek, plaża, Świnoujście, Wolin, Natura